W ostatni weekend września w Łodzi rozpocznie się dziewiąta edycja Light.Move.Festival.
– Wydarzenie pod znakiem niezwykłych pokazów wizualnych. Dynamicznie zmieniające się obrazy, gra światła – wszystko podkreślające i pokazujące, jak zaskakująca i nieoczywista jest Łódź. I do tego muzyka! Dźwięk jest bardzo ważnym elementem Festiwalu światła - zapowiada Beata Konieczniak, dyrektor artystyczna Festiwalu Kinetycznej Sztuki Światła Light.Move.Festival.
Przed nami ponad 40 punktów na festiwalowej mapie: iluminacji niesamowitej architektury, mappingów, instalacji przestrzennych, muzycznych przystanków i wydarzeń towarzyszących. Łącznie układają się w trasę, której przejście pozwoli poznać odnowione przestrzenie w centrum miasta.
Łódź - miasto poprzemysłowe - ma w śródmieściu bardzo zróżnicowaną architekturę. Od fabryk, przez domy mieszkalne, kamienice wielkomiejskie, po przepiękne wille i pałace. Miasto bardzo szybko rozwijało się w 19. wieku. Ale początek 21. wieku nie była dla Łodzi łaskawy. Nie było pomysłu i pieniędzy na rewitalizację, a Łódź sprawiała wrażenie szarej. Jakby brakowało jej światła i radości.
- Stąd pomysł na Festiwal, który pokazuje, jak różnorodna jest łódzka architektura, i jak potrafi zadziwi
i zaskakiwać. A światło podkreśla charakter architektonicznego bogactwa. Ornamenty, detale, maszkarony, sówki, smoki, złocenia, boniowania – to wszystko w tym poprzemysłowym mieście jest – mówi Beata Konieczniak. – Na festiwalu chcę pokazać, jak wiele można zobaczyć unosząc głowę i patrząc powyżej pierwszego piętra.
„Ekranem” Festiwalu będzie architektura, która zaciekawi widza – nie tylko mieszkańców, ale również gości. Pierwszoplanową postacią będzie ulica Piotrowska, która jest dla Łodzi swoistym rynkiem. Jednocześnie to tu jest najwięcej eklektycznej architektury – secesyjnej, nawiązującej do stylu włoskiego czy francuskiego. „Ożyje” na przykład zabytkowa Kamienica pod Gutenbergiem (Piotrkowska 86), należąca pierwotnie do Jana Petersilge, a dziś siedziba m.in. Fundacji Lux Pro Monumentis, organizatora Light.Move.Festival. Budynek ma niesamowitą ornamentykę. Jest na nim rzeźbiona postać Gutenberga, są smoki ze złotymi brzuchami i halabardami, które wychodzą ponad Piotrkowską i górują nad głowami przechodniów.
Jako ekrany pod projekcje Fundacja wybiera budynki, które są ważne – historycznie (wpisane do rejestru zabytków), społecznie czy architektonicznie. Np. cerkiew św. Aleksandra Newskiego – jeden z najpiękniejszych łódzkich zabytków - wzorowana na architekturze bizantyjskiej, mocno zdobiona, precyzyjna. Cerkiew będzie miejscem Keys of Light - artystycznego działania łączącego muzykę i światło oraz mapping 3D.
Ekranem pod niesamowite projekcje stanie się też Teatr Wielki, który przyjmie mapping „Symfonia Koloru” (Pedro Narvaez). Światło, natura i dźwięk… Widzowie rozpoznają motywy z oper Carmen, Madame Butterfly, Faust czy Jezioro Łabędzie – dzieł, które odtwarzane były na deskach Teatru Wielkiego w Łodzi. Co więcej, widowisko uświetnią soliści, chór oraz tancerze Teatru Wielkiego w Łodzi, którzy wyjdą w przestrzeń miasta, w przestrzeń dostępną dla każdego. Dzięki temu stworzą niezwykłe widowisko na Placu Dąbrowskiego, a stworzone przez kanadyjski zespół animacje na budynku teatru będą niesamowitym tłem do występów na żywo.
Wybrane do projekcji przestrzenie mocno „wchodzą” w miasto, ale mają też dobre odejście –czyli możemy podziwiać je z dogodnej odległości, by widzieć dzieło w całości. Tak będzie na przykład na ul. Traugutta, gdzie stanie imponująca instalacja Bifröst – świetlny tunel (dzieło francuskiego studia PITAYA). Bifröst w mitologii nordyckiej oznacza pomost między światem żywych, a królestwem bogów. Podróż pod jasnymi arkadami będzie wciągającym doświadczeniem, w którym akcja przechodzenia przez most staje się introspektywną wyprawą, rytuałem przejścia. Dla mieszkańców miasta będzie to także symboliczne przejście z postindustrialnej Łodzi w jej powstające nowe centrum.
Na Festiwalu Światła architektura jest i będzie pierwszoplanowym aktorem. A rzucone na nią światło czyni cuda – przez feerię barw daje olbrzymie możliwości do tworzenia obrazów.
- Zawsze staram się, by działania artystyczne tworzyły obrazy „pod pocztówkę”. By można sfotografować nie tylko jeden budynek , ale również przestrzeń wokół niego. Magia rzeźby, światła, czyli po prostu miasto nocą – zaprasza Beata Konieczniak
Interaktywna mapa i program festiwalu znajdują się na stronie www.lmf.com.pl. Opisane są dzieła oraz sylwetki artystów, których w tym roku będziemy gościć rekordową liczbę – zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Festiwal odbędzie się w dniach 27–29 września w godzinach 19.00 –24.00. To największa impreza plenerowa w naszym kraju.
Zapraszamy serdecznie!
Rzeszów
Historyczne miasto Lubomirskich
Archeologia
Dziedzictwo a kształtowanie tożsamości lokalnej
Projektowanie w przestrzeniach zabytkowych
Zabytki coraz bliższe współczesności.
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski
Mecenas Kultury Miasta Krakowa
Nagroda "Złotego Pióra"
Złoty Krzyż Zasługi
Czytaj więcej