Odświeżam koszyk
Dodano do koszyka
Historia BUDOWNICTWO ARCHITEKTURA
STRONA GŁÓWNA > Renowator > Artykuły techniczne > Przegląd obiektu i naprawa po zimie materiałami firmy Baumit
Nr 1/2013 Baumit Sp. z o.o.
Przegląd obiektu i naprawa po zimie materiałami firmy Baumit

Zima to najgorszy okres dla wszystkich budynków, zwłaszcza dla zabytkowych, w większości wykazujących zwiększone zawilgocenie murów. Największe widoczne zniszczenia występują na elewacjach i dachach, ale te są stosunkowo szybko naprawiane. Mniej widoczne, często bagatelizowane, dotyczą partii zawilgoconych, jednak w dłuższym okresie są bardzo niebezpieczne.

Zawilgocone materiały, poddane cyklom zamrażania i rozmrażania, są mechanicznie rozsadzane od środka wraz ze wzrostem objętości wody przechodzącej w stan stały – lód. Względnie łagodne zimy, bez mrozów, ale z częstymi wahaniami temperatur dodatnich i ujemnych, powodują największe i najgroźniejsze zniszczenia. Zamarzająca woda zwiększa swoją objętość o ok. 10% względem fazy ciekłej, a powstające kryształki lodu odznaczają się dużą kruchością. Zjawisko to jest główną przyczyną procesu destrukcji – wietrzenia, twardych skał; jest to widoczne także na naszych drogach. Woda, dostająca się w szczeliny pomiędzy skałami, w czasie mrozów zamarza i zwiększa swoją objętość, krusząc najtwardsze skały, których wytrzymałość jest nieporównywalna ze starymi, niejednokrotnie zlasowanymi i zawilgoconymi murami. Dlatego bagatelizowanie tego problemu jest często przyczyną katastrof budowlanych obiektów zabytkowych, których mury utraciły właściwości konstrukcyjne.


Nawet nieznaczne wysuszenie materiału znacznie poprawia jego odporność na działanie mrozu, a co za tym idzie, jego wytrzymałość. Dlatego też, podczas prowadzenia remontów obiektów zabytkowych, tak ważne jest zmniejszenie zawilgocenia murów, co poprawia także ich izolacyjność termiczną. Mur mokry zawsze będzie zimny, woda jest dobrym przewodnikiem. Po ustąpieniu śniegu i niskich temperatur wszystkie budynki powinny zostać przejrzane i sprawdzone głównie w partii dachów i elewacji. Konieczne jest także sprawdzenie rynien i rur spustowych, odprowadzających wody deszczowe z dachu. Kontroli powinny zostać poddane zarówno budynki użytkowane od lat, jak i nowo wzniesione; problem dotyczy także pustostanów i tzw. trwałych ruin, które powinny być zabezpieczone przed dalszą destrukcją. Budynki nieużytkowane, nieogrzewane i niezabezpieczone przed śniegiem i wodą, ulegają przyśpieszonej i często nieodwracalnej destrukcji. Niskie temperatury powodują przemarzanie murów i gruntu. Grunty np. gliniaste, utrzymujące wody podczas zamrażania, mogą "pracować" – wysadzać teren, powodując spękania nowo wykonanych izolacji i opasek. Dlatego podczas prac remontowych tak ważne jest wymienienie gruntu stykającego się z murami na suchy, przepuszczalny i nieutrzymujący wody.

Drenaż opaskowy, wraz z odprowadzeniem wód opadowych z dachu, jak najdalej od budynku, znacznie zmniejsza zawilgocenie gruntu stykającego się z murami. Pozbawione wilgoci grunty nie porastają zielenią, która dodatkowo utrzymuje wilgoć, ogranicza także dostęp słońca, przyśpieszającego naturalne wysychanie murów. Porastanie murów mchem i porostami świadczy o ich wysokim zawilgoceniu i dotyczy głównie strony północnej i północno-zachodnej, skąd wieją wiatry i jest najmniejsza operacja słońca. Pod koniec zimy zaczynają się pojawiać widoczne zniszczenia. Przemarznięte tynki, cegły, wraz z odwilżą tracą swoje właściwości konstrukcyjne, ich zewnętrzne warstwy (najbardziej narażone) wyraźnie się sypią – pudrują. Podobnie zachowują się także nowe materiały do murowania lub tynkowania, używane podczas niskich temperatur. Większość producentów zakłada graniczną temperaturę do pracy dla materiałów mineralnych (zarabianych wodą) na +5 stopni – temp powietrza i podłoża. Jednak krótkie terminy inwestycji powodują, że w ostatnich latach dużo prac budowlanych, w tym także remontowych, wykonywanych jest również zimą. Mimo osłon i podgrzewania wiele murów jest po prostu przemarzniętych, zaprawy w styku z takimi materiałami (ścianami) zamarzają, a nie wiążą.


Dlatego, jeśli komuś naprawdę zależy na solidnym budowaniu, a zwłaszcza remontowaniu, powinien wstrzymać się z pracami elewacyjnymi do wiosny. Nawet przemarznięty do znacznej głębokości i lekko "wysadzony" grunt podczas odwilży będzie "siadać", co może doprowadzić do uszkodzeń podziemnych instalacji. Zniszczenia mrozowe nie są tak bardzo widoczne i dlatego często są bagatelizowane i niekojarzone z późniejszymi zniszczeniami tynków, płytek czy cegieł. Widoczne są zawsze opady śniegu, który zalega na dachach i ze względu na ciężar może doprowadzić do katastrofy. Z uwagi na coraz lepsze izolacje termiczne dachów, na niewielkich skosach śnieg nie topnieje i zaczyna zalegać. Z chwilą odwilży, gdy zaczyna się zsuwać, ze względu na duży ciężar często zrywa opierzenia i rynny. Śnieg i sople zagrażają także bezpieczeństwu przechodniów, spadając z dużych wysokości dachów kamienic w miastach. Sople są jak ostrzeżenia, powstają tam, gdzie brak sprawnego odprowadzenia wody. Podobnie jak zamarznięte rury spustowe, wskazujące niedrożność systemu. Zamarznięta i rozsadzona rura spustowa nigdy już nie będzie szczelna. Woda spływająca po elewacji, zamiast rurami, powoduje zawilgocenie murów, widoczne często także wewnątrz pomieszczeń. Na elewacji zwiększone zawilgocenie potwierdzają charakterystyczne zniszczenia farb i tynków w okolicach rur spustowych. Prace na dachach i poprawa lub wykonanie na nowo opierzeń i rynien wymaga kosztownych rusztowań lub podnośników koszowych, ale i tak jest to znacznie tańsze, niż wykonywanie na nowo elewacji. Wieloletnią trwałość elewacji zapewnia jej szczelność, każda zima zwiększa zakres zniszczeń. Dlatego też po każdej zimie warto dokonać przeglądu elewacji i usunąć wszelkie nieszczelności.

Firma Baumit oferuje materiały do wykonywania nowych elewacji, na suchych murach, ale ma także duże doświadczenie i materiały dedykowane zawilgoconym i często dodatkowo zasolonym murom obiektów zabytkowych. Każdy obiekt należy traktować indywidualnie. Najpierw należy usunąć przyczynę, powodującą destrukcję, a dopiero potem wykonać nowe tynki. Jeśli zawilgocenie powyżej partii cokołowej było krótkotrwałe, mury szybko wysychają i przeważnie wystarczą tynki wapienne. Jeśli jednak zawilgocenie jest wieloletnie lub dotyczy partii cokołowej, konieczne są szerokoporowate tynki renowacyjne WTA. Wymiana fragmentów tynków wymaga zawsze ich scalenia z pozostałą powierzchnią tynków przed malowaniem. Zaleca się użycie szpachli elewacyjnych wewnętrznie zbrojonych, które ujednolicają fakturę materiałów z różną grubością ziarna, ale najważniejsze dla przyczepności i trwałości powłoki malarskiej jest wyrównanie chłonności różnych materiałów. Wykorzystanie szpachli o różnym uziarnieniu pozwala wyeksponować gładszy detal architektoniczny na tle grubszej faktury tynku podstawowego. Stosowanie jednakowych faktur na całych powierzchniach – do niedawna królowały "baranki" obecnie jest moda na gładkie powierzchnie "lustra" – zatraca historyczny wygląd, a elewacja przestaje być czytelna.

Wszelkie produkty zalecane przez firmę Baumit do renowacji zabytków znajdą Państwo w nowo wydanym folderze "Program produktów do renowacji zabytków", jak również w Katalogu 2013, zawierającym całą ofertę produktową.

Zainteresowanych zapraszam na stronę www.baumit.com.

Maciej Iwaniec
Manager Renowacji Zabytków
Fotografie: autor

 

Załączniki:
Baumit_1_2013.pdf
Bieżące wydanie

Renowacje i Zabytki
ZAMEK W MALBORKU - 1/2024

W numerze:

ZAMEK W MALBORKU


Dzieje budowlane zamku

Droga do UNESCO

Muzeum od kuchni

 

Wyróżnienia i nagrody

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

Mecenas Kultury Miasta Krakowa

Nagroda "Złotego Pióra"

Złoty Krzyż Zasługi

Czytaj więcej